Jak wiecie jako trenerzy sporo czasu spędzamy na zewnątrz. Cała zima minęła nam pod znakiem ,,sprawdź jaki jest poziom zanieczyszczenia”. Codziennie nowe raporty, nowe informacje. W związku z tym wiele się mówi o oczyszczaczach powietrza. Długo zbieraliśmy się do jego kupna, długo czytaliśmy o tym, który powinniśmy wybrać, bo jak zwykle musieliśmy wybrać ,,najlepszy”. 😀 Taka nasza zgroza. Zgroza, ponieważ zdecydowaliśmy się na wybór wraz z końcem zimy, kiedy to smog stopniowo malał, ale jak to mówią- LEPIEJ PÓŹNO NIŻ WCALE. Nie ma co się oszukiwać, nasze powietrze przez cały rok nie jest idealnie czyste. Poza tym, ja bardzo często trenuję w domu i jest to dla mnie szczególnie ważne, by ćwicząc, czuć się bezpiecznie i móc oddychać pełną piersią. Zresztą – zanim się obejrzymy znów będzie zima…:)
Byłam ciekawa jak realnie będę w stanie ocenić efektywność działania oczyszczacza. Nie posiadamy w domu żadnego narzędzia do pomiaru poziomu zanieczyszczenia, ale już wiem, że go nie potrzebuję, ponieważ bez żadnego sprawdzania, jestem pewna- TO DZIAŁA! Skąd ta pewność?? Powietrze w naszym mieszkaniu stało się jakby krystalicznie czyste. Poza tym, w aplikacji, która łączy się z urządzeniem znajduje się informacja o tym jak zmienia się jakość powietrza- przedstawia to prosty wykres.
A teraz siedzę cała dumna, że po długich debatach dokonaliśmy takiego wyboru. Padło na firmę BLUEAIR,(kliknij tutaj) która nie tylko tworzy bardzo ładnie wyglądające oczyszczacze, ale także zajmuje się szeroko pojętymi badaniami dotyczącymi czystości powietrza oraz opracowuje sposoby jak skutecznie dbać o zdrowie.
Blueair to szwedzka marka, która powstała 20 lat temu z miłości do czystego, zdrowego powietrza. Jej założyciel – Bengt Rittri – zauważył, że coraz trudniej o czyste powietrze w pracy i w domu. Postanowił stworzyć najlepszy oczyszczacz powietrza na świecie, aby zapewnić swojej rodzinie czysty azyl – taka motywacja to NAJLEPSZA motywacja:) Dlatego warto i ,,łatwo” im zaufać 🙂
Do rzeczy – każdego dnia wykonujemy około 20 tysięcy wdechów i wydechów… statystycznie. Biorąc pod uwagę aktywność sportowców, osób biegających, czy intensywnie ćwiczących, dzienna ilość oddechów będzie jeszcze większa! Mnie to przeraziło…i dało do myślenia. Poza tym tak wiele mówi się o SMOGU…to nasza zgroza.
Mówiąc o smogu myślimy o zanieczyszczeniach wynikających z palenia węglem w piecach. Natomiast drugim ważnym czynnikiem powodującym go są spaliny samochodowe. Dotyczy to szczególnie dużych miast i domów zlokalizowanych przy trasach szybkiego ruchu. Z rur samochodów wydobywają się szkodliwe węglowodory wielopierścieniowe, tlenki azotu oraz tzw. lotne związki organiczne. Dodatkowo pył ze ścieranych opon i klocków hamulcowych, który wzbija się w powietrze przy każdym przejeżdżającym aucie, jest również niebezpieczny dla ludzkiego zdrowia.
Auta znacznie bardziej trują nas w miastach ze względu na częste hamowanie. Dodatkowym czynnikiem zwiększającym „toksyczność” ruchu samochodowego w mieście jest powszechnie znany i odczuwalny organoleptycznie fakt kumulacji spalin i pyłów. Gęsta zabudowa po prostu utrudnia wentylację i rozproszenie szkodliwych substancji w powietrzu, a ja niestety najwięcej BIEGAM W MIEŚCIE……zatem chociaż w domu chciałabym czuć się zaopiekowana.
Warto pamiętać, że taki oczyszczacz nie jest wyłącznie urządzeniem sezonowym – powinniśmy używać go przez cały rok. Warto, aby urządzenie było włączone w domu przez cały czas. Jest to szczególnie przydatne i ważne np. podczas gotowania, gdyż oczyszczacz usuwa z powietrza wszystkie nieprzyjemne domowe zapachy. Do tego, jeżeli jesteście alergikami- koniecznie powinniście zaopatrzyć się w takie urządzenie. Dosłownie kilkanaście dni temu nad Polską szalała burza piaskowa, która jest uciążliwa nie tylko dla alergików, ale również dla każdego z nas. Filtry Blueair doskonale oczyszczają powietrze sprawiając, że powietrze w domu jest pozbawione unoszących się zanieczyszczeń oraz wszelkich alergenów i pyłków.
Wybór oczyszczacza nie był trudny- wszelkie potrzebne dane do podjęcia decyzji znajdują się na stronie www. Jedyny mój ,,problem” to kolor oraz to w którym pokoju powinien on stać…Salon- musi być, sypialnia- musi być, pracownia- powinien być…Jedyny słuszny wybór to wziąć dwa 🙂 Obawiałam się wielkości tych urządzeń, ale okazały się być stosunkowo niewielkie, a do tego mają tak ładny design, że wyglądają jak potrzebny mebel. Mnie w każdym razie zupełnie nie przeszkadzają. Specjalnie jeden z nich wybrałam mniejszy (jest to ich najmniejszy model), aby móc go przenosić z pokoju do pokoju w zależności od potrzeb.
Blueair 280i Classic (SM)( biały model, który stoi u nas w salonie). Zaprzyjaźnił się z naszą palmą Zosią 🙂 Zośka teraz rośnie, jak oszalała!!! Sugerowana cena urządzenia to 2 099 zł bruttoB
Blueair Blue Pure 411 (PA + C)(niebieski, mniejszy model, którego kolor możecie zmieniać dowolnie, dzięki temu, że ich ,,ubranko” można zmieniać!! Poza tym, że może wprowadzić ciekawą zmianę kolorystyczną do pokoju, do tego jest to filtr wstępny, który wyłapuje większe cząstki zanieczyszczeń, dzięki czemu filtr podstawowy wystarcza nam na dłużej. W zależności od wystroju pokoju- dla nas okazało się to być idealnym rozwiązaniem. Czekamy właśnie aż dotrze do nas szary pokrowiec 🙂 (,,nudziarze z nas”) Sugerowana cena urządzenia to 459 zł brutto.!!! I uwierzcie mi, że jest to super extra cena, ponieważ jeszcze do niedawna była to kwota 649zł brutto.
O tych oczyszczaczach możecie poczytać na stronie, nie będę wypisywała tutaj wszystkich parametrów, jednak powiem Wam, co mnie zainteresowało szczególnie i ostatecznie przekonało. Podczas wyboru modelu Blueair Classic 280i istotny dla mnie był fakt, że jest to urządzenie inteligentne, które dzięki analizatorowi jakości powietrza automatycznie wykrywa stężenie cząstek oraz substancji lotnych i dostosowuje szybkość wentylatora tak, aby uzyskać optymalną czystość powietrza. Urządzenie to jest bardzo ciche i ogranicza zużycie energii do minimum – pracuje tylko wtedy, kiedy musi:) Nawet w najwolniejszym trybie pracy oczyszczacz powietrza Blueair przechwytuje 99,97% cząstek unoszących się w powietrzu o wielkości aż do 0,1 mikrona
Ponadto model Blueair Classic 280i jest wyposażony w moduł Wi-Fi i posiada zintegrowane czujniki jakości powietrza. Łączy się z aplikacją Blueair Friend, która umożliwia zdalne automatyczne sterowanie takimi funkcjami podłączonego oczyszczacza, jak regulacja szybkości wentylatora, sterowanie diodą LED, blokada dziecięca i tryb nocny. Za pomocą aplikacji Blueair Friend można również zdalnie włączać i wyłączać urządzenie. W czasie rzeczywistym informuje o jakości powietrza na zewnątrz oraz wewnątrz pomieszczenia i podpowiada, co można robić, aby zadbać o swoje zdrowie.
Myślę, że dla wielu istotny może być fakt, że oczyszczacz Blueair Blue Pure 411 podlega pełnemu recyclingowi – zarówno oczyszczacz jak i filtry są stworzone z przyjaznych dla środowiska, biodegradowalnych materiałów (tj. ze stali ocynkowanej i polipropylenu z recyklingu). Podlega naturalnemu rozkładowi, zmieniając się w dwutlenek węgla i wodę. ZASKAKUJĄCE!!:) i fascynujące.